Jak nie bankrutować w Norwegii - ostrzegamy!

grudzień 12, 2022

Norweska spółka w opałach

Firma prowadzona przez Polkę zajmująca się wykończeniem łazienek powstałą w kwietniu 2021 roku, zatrudniając w momencie szczytowym zatrudniała 12 pracowników. W roku 2021 spółka odnotowała stratę na ponad 700 tys. NOK przy obrocie ok. 1,2 NOK. W roku 2022 strata wyniosła ponad 1,5 miliona NOK przy obrocie około 2 milionów. Można by powiedzieć, że strata jest nieodzowną częścią prowadzenia interesów. Dlaczego więc akurat ta sprawa trafiła do urzędu skarbowego i na policję?

Norweska spółka i odpowiedzialność za prowadzenie działalności

Właściciele i osoby zarządzające spółką w Norwegii powinny móc wykazać, że firma prowadzona jest w sposób odpowiedzialny i bez celowej straty. Często spotykamy się z sądowym nakazem wszczęcia postępowania upadłościowego firm, które:

  • zalegają z płatnościami do norweskiego Urzędu Skarbowego,
  • nie wywiązują się z obowiązku podpisania umowy z biegłym rewidentem (revisor),
  • utraciły kapitał założycielski i nie przedstawiły planu naprawczego sytuacji.

Sprawy są kierowane do sądu przez norweskie urzędy. Jeśli firma chce uniknąć takiej sytuacji, należy mieć kontrolę nad płynnością finansową oraz bieżącym spłacaniem należności. Autoryzowany księgowy jest zobowiązany przekazywać spółce raporty dotyczące jej działalności i zwracać uwagę na kwestie wymagające interwencji. Jeśli firma ma podpisaną umowę z autoryzowanym rewidentem, on także ostrzega o nieprawidłowościach. Biegły rewident może wypowiedzieć umowę ze spółką, która nie przestrzega norweskich przepisów, dotyczących np. konta podatkowego - skattetrekkskonto. 

Norweska spółka bez przyszłości

Firma od której historii zaczęliśmy nasz artykuł niestety dobrych perspektyw. Urząd skarbowy dopatrzył się poważnych naruszeń w postaci wypłat dużych kwot na konto właścicielki spółki i jej męża. Może to świadczyć o celowym narażaniu spółki na straty, co z kolei pozwala na pociągnięcie członków zarządu do odpowiedzialności karnej. 

Norweska spółka - jak unikać błędów

W Norwegii powinno się mieć cały czas kontrolę nad płynnością finansową firmy. Już przy jej zakładaniu i określaniu kapitału początkowego należy zwrócić uwagę na planowane inwestycje i koszty oraz przychody i ustalić kapitał założycielski odpowiedni do naszych planów. Utrata ponad połowy kapitału jest znakiem dla biegłego rewidenta i urzędu skarbowego, że firma może być zgłoszona do upadłości. Jeśli nasz kapitał wynosi minimum, czyli 30 tysięcy NOK, warto podejmować środki zapobiegające jego utracie.
Zarząd powinien zawsze na bieżąco kontrolować sytuację firmy i być w stanie przedstawić środki zaradcze mogące pomóc spółce w pokonaniu trudności finansowych. W tym celu warto zadbać o dobre biuro księgowe, które na bieżąco raportuje o stanie finansów firmy.

Autorka: Anna Korpalska
Grafika: Freepik-konkurs-bankructwo

Potrzebujesz wsparcia na rynku Norweskim?

Wyślij zapytanie.
Wyślij zapytanie, nasi eksperci wrócą z odpowiedzią.
...